Reklama – zjawisko bardzo dobrze znane, lecz czy lubiane? No właśnie, nie do końca. 😉 Obecnie jesteśmy nimi otoczeni, przytłoczeni na wielu płaszczyznach życia – Internet, telewizja, gazety. Lecz warto się zastanowić czy zawsze tak było? Niekoniecznie. Żeby się o tym dowiedzieć przeniesiemy się do Włoch lat 50’-70’
Zatem jak było z tymi Włochami i reklamami? Warto zacząć od tego, że zarówno telewizja sama w sobie jak i reklama rozkwitały i stopniowo stawały się istotnym środkiem przekazu. Było to coraz bardziej zrozumiałe zarówno dla przedsiębiorców jak i dla stacji telewizyjnych. I tak oto narodził się pomysł na Carosello. Warto zwrócić uwagę na formę – były to starannie przygotowane małe dzieła sztuki, które często miały swoich stałych bohaterów. Carosello było zawsze emitowane o stałej godzinie- 20.50, dzięki czemu utarło się nawet powiedzenie „a letto dopo Carosello”, czyli „do łóżka po Carosello”. W życiu standardowego Włocha oglądanie Carosello stało się rytuałem. Teraz my wyczekujemy aż skończą się reklamy i z niecierpliwością wypatrujemy ulubionego serialu czy filmu. Kiedyś oni wyczekiwali i wypatrywali… reklam! Brzmi niedorzecznie, nieprawdaż? A jednak!
Konstrukcja Carosello miała sztywnie wytyczone ramy. Chodziło o to, by w ciągu 10 minut wyemitować cztery krótkie filmy, które kończyłyby się prezentacją reklamowanego produktu. Każdy z filmików miał trwać 2 minuty 15 sekund i był podzielony na dwie części. Pierwsza z nich trwała 1 minutę 45 sekund. Jej zawartość często była kompletnie oderwana od drugiej części trwającej 30 sekund, kiedy to następowała właściwa reklama produktu. Marka nie mogła zostać zaprezentowana więcej niż 6 razy. Razem z upływem lat te zasady uległy modyfikacjom, lecz nie były one znacznych rozmiarów.
Carosello można by podzielić na dwa rodzaje. Pierwszy składał się z bardziej „filmowych” scenek. Chodzi o to, że występowali w nich aktorzy, niejednokrotnie były to prawdziwe gwiazdy zarówno teatralne jak i filmowe. Idealnym przykładem jest poniższa reklama. Prawie zawsze nieomylny detektyw (Cesare Polacco) został wezwany na miejsce zbrodni. Po odgadnięciu zagadki i złapaniu mordercy jeden spośród policjantów mówi, że śledczy nigdy się nie myli. Mężczyzna odpowiada, że to prawda jednak raz popełnił błąd- przy wyborze… brylantyny i dlatego teraz jest łysy. 😉
Drugi rodzaj można określić terminem „bajkowy”, ze względu na animowaną formę części reklamy. Bardzo popularną postacią tego formatu był kurczaczek Calimero. W filmikach zawsze był traktowany źle. Powodem tego był jego malutki rozmiar i czarny kolor jego upierzenia, który wynikał z brudu. Na koniec pierwszej części nasz mały bohater wymawia „è ingiustizia però” –„Przecież to niesprawiediwe” po czym dziewczyna kąpie go, co czyni Calimero szczęśliwym, białym, czystym. I jest to naturalnie reklama proszku do prania AVA 😉 Dziś te niewinne odcinki mogą wzbudzać wiele emocji, ponieważ można się w nich doszukać rasistowskich przesłanek.
Carosello po raz pierwszy zostało wyemitowane 3 lutego 1957. Pomimo ogromnego sukcesu, zmiany w strukturze scen oraz mijanie się z oczekiwaniami widza wpłynęły na decyzję o zakończeniu tej serii. Ostatni odcinek został wyemitowany 1 stycznia 1977. W pożegnalnej reklamie brandy Stock udział wzięła Raffaella Carra’.
Poniżej kilka innych równie ciekawych reklam 😉
Dominika