Włosi życzą sobie nawzajem powodzenia zwrotem „in bocca al lupo„, czyli dosłownie coś w stylu: w pysk/do pyska wilka. Odpowiada się na to „crepi (il lupo)„, czyli: niech zdechnie (wilk).
Historia pochodzenia tego wyrażenia nie jest jasna. Uważa się, że wywodzi się z tradycji popularnej czasów sięgających starożytności i średniowiecza. Wilk był wtedy uważany jako symbol zła, terroru i niosący śmierć.
Coraz częściej jednak spotykamy się z opinią, zgodnie z którą wyrażenie to oznacza pozostanie w bezpiecznym miejscu – jak wilczę szczenię w pysku swojej matki. Wilki charakteryzują się ogromnym przywiązaniem do swojej watahy i dbałością o nią. W takim przypadku nie powinniśmy odpowiadać „crepi” tylko „grazie„! 🙂
A dla zainteresowanych przesyłam krążącą po internecie humorystyczną scenkę.
Tłumaczenie pod grafiką. 🙂
Pinocchio: Do pyska wilka!
Czerwony Kapturek: W tyłek wieloryba!
Buona serata,
Martyna